Weekend minął w mgnieniu oka...
Nie mam siły.
Ciągłe rozczarowania, agresja, złość i skutek... czasem uczucie spełnienia, satysfakcji...
Potrzebuję odpoczynku od nieprzyjemnych emocji. Bardzo.
Staram się robić dużo rzeczy aby zająć czas i głowę ale nie zawsze wychodzi.
Jestem zmęczona.
Dużo osób ostatnio ma jakiś zjazd emocjonalny... Chyba coś jest w powietrzu.
Oby jutro wstać z energią do działania.
Chcę cieszyć się dniem.
Mózgu! Daj mi spokój!
Stres niedługo minie, sytuacja się stabilizuje...
Czekaj. Wytrwaj.
Walcz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz